Teraz, kiedy zaczynam myślami witać wiosnę, mróz i śnieżyca tańczą za oknem. Jakby w grudniu taka pogoda nie mogła podkreślać świątecznego nastroju! No ale nie ma co "się grzać", to tylko pogoda. Ba, nawet warto się trochę zahartować na te zimowe klimaty, w końcu do marca jeszcze chwilę mamy ;) Dlatego dzisiaj zaprezentuję Wam pomysł na deSer blue. Z czekoladą, oczywiście!
Gdy zaczęłam trochę interesować się food pairingiem i kuchnią molekularną, znalazłam informację, że ser z niebieską pleśnią doskonale łączy się z czekoladą. Wyższa zawartość kakao w czekoladzie idzie w parze z "mocą" sera. Wypieki z tymi bohaterami w rolach głównych prawdopodobnie już znacie - a jeśli jeszcze nie, to za jakiś czas poznacie na moim blogu :)
Połączenia słodko - wytrawne i mniej codzienne bardzo mi się podobają. Ponadto lubię poszukiwać i smakować nowości. Mój pomysł, niestety nie jest pierwszym, ani jedynym w swoim rodzaju - jak się ostatnio dowiedziałam. Po poczęstowaniu koleżanki moim deserem, usłyszałam, że pewna wrocławska lodziarnia serwowała kilka lat temu lody o smaku gorgonzoli. Że też nie miałam okazji wtedy ich spróbować! Tyle lat żyłam w nieświadomości, jakie to smaczne ;)
Dzisiejsza propozycja to lody o smaku sera blue z kawałkami gorzkiej czekolady. Jeśli bezpośrednio przed podaniem deseru, będziecie mieć czas, żeby rozpuścić czekoladę - zrezygnujcie z dodawania jej do lodów. Doskonałą opcją jest zaserwowanie lodów blue w kąpieli z gorącej gęstej czekolady - niesamowite rozbudzanie zmysłów kontrastowymi zestawieniami gorąca i zimna, słodyczy lodów i słonego sera, goryczy czekolady, pikanterii pleśni i kwasowych nut jogurtu greckiego, na długo pozostanie w pamięci.
Przygotowanie lodów jest niezwykle łatwe i przyjemne.
Potrzebujemy:
1000 g jogurtu greckiego
120 g sera pleśniowego
220 g cukru pudru
100 g gorzkiej czekolady
5 łyżeczek żelatyny
60 ml gorącej wody
pojemnika, w którym będziemy mrozić lody
1. Czekoladę siekamy, ser kruszymy na mniejsze kawałki.
2. Do blendera przekładamy jogurt, cukier, czekoladę i ser.
3. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, a następnie dodajemy do pozostałych składników.
4. Blendujemy do momentu, aż wszystkie składniki się dobrze zmieszają ze sobą.
5. Miksturę przelewamy do pojemnika na lód i wkładamy do zamrażarki. W celu równomiernego zamarzania lodów bez wytrącania się kryształków, warto co jakiś czas wyjąć pojemnik z zamrażarki, dokładnie przemieszać lody i z powrotem odstawić do mrożenia. Gotowe :)
Super, to musi smakować niesamowicie.
OdpowiedzUsuń