Serowarstwo domowe odkryłam stosunkowo niedawno.
Niespodziewanie. Niewinnie. Niepozornie.
Porcja serka zrobionego z jogurtu greckiego z dodatkiem
przypraw, którą dostałam od znajomej tak mi zasmakowała, że… zaczęłam szukać,
drążyć, czytać. Z każdą otwartą stroną internetową, byłam zaskoczona coraz
bardziej. To, że jeszcze gdzieś można spotkać ludzi, którzy w domu robią ze
świeżego mleka twarożek, wiedziałam. Fakt, że robią żółty ser w domowych
warunkach trochę mnie zaskoczył. A Pleśniowy? Bo i po co? no i niby jak?
Magia. Pochłonęło mnie całą. Z każdym przeczytanym tekstem o
serowarstwie, z każdym obejrzanym filmikiem na YT, z każdym wypróbowanym
przepisem, wkręcałam się coraz bardziej…
Trudności takie, jak brak odpowiedniego sprzętu, świeżego mleka od sprawdzonego
dostawcy, odpowiedniego miejsca do warzenia oraz na moją rozrastającą się
dojrzewalnię w malutkim i niesamowicie gorącym mieszkanku na 4 piętrze,
pokonywałam optymizmem, kreatywnością i cierpliwością. Na szczęście jest wiele
osób, które „przeszły” przez to samo i które podzieliły się swoimi pomysłami J
Wówczas były to głównie blogi zagraniczne. Dziś serowarstwo
w Polsce jest coraz bardziej popularne, nie tylko wśród mieszkańców małych
gospodarstw. Zabiegani mieszkańcy dużych miast coraz bardziej cenią powrót do
korzeni. Slow lifestyle jest też coraz modniejszy. Za granicą – jeśli skierujemy wzrok zarówno na wschód,
jak i na zachód - serowarstwo domowe jest
bardziej powszechne.
Na moim blogu chcę podzielić się swoją wiedzą i
doświadczeniem. Będę też zamieszczać wypróbowane przeze mnie przepisy. Mam
nadzieję, że skorzystacie J
- ja na pewno, ponieważ przy okazji wszystkie swoje notatki będę miała
w jednym miejscu i już ich nie zgubię…
Nie samym serem żyję…
…ale kawą bym mogła ;) Na blogu przybliżę Wam też świat
kawy. Małe codzienne uzależnienie, niedoceniane, pomimo zajmowanego ważnego
miejsca w dniu większości z nas. Pokażę, jak przygotować napój z czarnego złota
w domu. Podzielę się wiedzą dotyczącą rozpoznawania smaku kawy, oraz łączenia
jej z różnymi produktami. Wy to już oczywiście wiecie, bo podobnie jest z
winem, piwem, czy herbatą. Ważne, żeby sobie to uzmysłowić i cieszyć się każdym
łykiem.
Chcę się z Wami podzielić też moimi ulubionymi przepisami na
chleby, bułki i słodkości. Tak dla odmiany, żeby nie tylko z serami kawę serwować J
Chętnie poznam Wasze opinie na temat przepisów, które tu
zamieszczam i zachęcam do dzielenia się doświadczeniem.
Przyjemnej lektury J